Alpy Graickie. Gran Paradiso - Apter.pl
Włochy

Alpy Graickie. Gran Paradiso

Piemont - Ceresole Reale / Dolina Aosty - Aosta
Cena od:
2 550 zł + 600 € / 10 dni
  2600 PLN + 600 EURO  Promocja do 06.05.2024
zobacz terminy i ceny zapytaj o ofertę
Alpy, Ferraty, Parki Narodowe, Trekking, Tura wysokogórska
poziom: średni

Opis oferty

Alpy Graickie, Dolina Aosty Alpy Zachodnie

Trekking potwierdzony! 

W sierpniu 2023 r. na czterotysięcznik Gran Paradiso (4061 m n.p.m.) weszło 12 osób. Wszystkim gratulujemy. Zobacz galerię zdjęć

Charakterystyka imprezy:

Trekking w Parku Narodowym Gran Paradiso oraz w dolinach przyległych do parku – chroni się tutaj m. in. zagrożone wyginięciem koziorożce alpejskie, które turysta często spotyka na parkowych ścieżkach. Nasze szlaki prowadzą najczęściej z doliny do doliny przez wysoko położone przełęcze (Col Entrelor 3007 m n.p.m., Col Lauson 3296 m n.p.m., Col Garin 2815 m n.p.m.). W krajobrazie dominują potężne czterotysięczniki i lodowce.

Atuty:

  • najstarszy park narodowy Włoch

  • możliwość wejścia na czterotysięcznik Gran Paradiso (4061 m n.p.m.)

  • historia i kultura Aosty, zwanej „Rzymem Północy”

  • sery doliny Aosty

 

Noclegi i wyżywienie:

Noclegi w hotelach, pokoje 2-osobowe z łazienkami, w łazienkach są ręczniki. W przypadku osób podróżujących w pojedynkę, zakwaterowanie może być w pokoju 2 lub 3-osobowym (jeżeli ilość osób tej samej płci jest nieparzysta).

W hotelach jest możliwość korzystania z pokoju 1-osobowego, za dopłatą, po uprzednim potwierdzeniu przez dany hotel dostępności takiego pokoju. Potrzebę zarezerwowania pokoju 1-osobowego prosimy zgłaszać do biura.

 

Wyżywienie obejmuje śniadania i obiadokolacje. Śniadania są urozmaicone (sery, wędliny).

Prowiant na trasę uczestnicy zapewniają sobie zw własnym zakresie. Wrzątek do termosów kuchnia wydaje bez problemów.

 

Trudności:

wejścia na wysoko połozone przełecze (do 3300 m n.p.m.), trasy łatwe pod względem technicznym, warianty długie wymagają dobrej kondycji fizycznej,

 

Schroniska: czasami są, o szczegółach informuje przewodnik

 

Sprzęt: brak sprzętu specjalistycznego ( z wyjątkiem osób wchodzących na Gran Paradiso).

Należy mieć plecak ( orientacyjnie ok. 10 – 20 l.), dobre buty, czołówkę, odzież zabezpieczającą przed wiatrem, deszczem, słońcem, okulary przeciwsłoneczne.

 

Apteczka: Każdy uczestnik trekkingu w górach powinien posiadać mała, podręczną apteczkę. Zalecamy, aby zabrać plastry na otarcia naskórka i pęcherze, środki opatrunkowe (bandaż elastyczny, wyjałowiona gaza), leki, które uczestnik zażywa na co dzień – zalecone przez lekarza i inne specyfiki, z których korzysta i wie, że są bezpieczne

 

Przewodnicy: UIMLA

 

Mapy i literatura:

  1. Kompass: Gran Paradiso 1: 50 000

           zamów mapy i przewodniki

Rozwiń opis

Terminy

please wait...

Cena zawiera:

Cena obejmuje:

autokar lub bus, pilot, przewodnik UIMLA w górach, wszystkie wycieczki górskie, opisane w programie, na trasach turystycznych, 7 noclegów

w hotelach**/*** - pokoje z łazienkami, 7 śniadań, 7 obiadokolacji,  ubezpieczenie KL NNW oraz koszty ratownictwa w górach.

 

Cena nie zawiera:

biletów komunikacji lokalnej, kolejek górskich, wstępów do muzeów i wydatków osobistych; cena nie zawiera opłaty za przewodnika IVBV na czterotysięcznik Gran Paradiso - 250 EURO. 

Uwagi:

Uwaga:

Podczas trekkingu organizujemy wejście na czterotysięcznik Gran Paradiso (4061 m n.p.m.)

Wejście jest dodatkowo płatne i wymaga od uczestników bardzo dobrej kondycji fizycznej.

W schroniskach alpejskich warunki są bardzo skromne, łóżka piętrowe w wieloosobowych salach.

W dniu wyjścia na szczyt trzeba wstać najpóźniej o 03.30 (rano!).

Plan wyjazdu

1 dzień: Wyjazd z kraju

1 dzień: Wyjazd z kraju

Wyjazd z kraju zgodnie z rozkładem jazdy.

Kraków, ul. Bosacka RDW, górna płyta dworca, 17.45
Katowice, ul. Kopernika, przystanek przy Placu Andrzeja, 19.00

Bielsko – Biała, dolna płyta dworca autobusowego, ul. Warszawska, 20.15
Żywiec, parking przy TESCO, Al. Legionów, 21.00

Przejazd przez Słowację.
2 dzień: Przyjazd do Włoch - Valle di Locana

2 dzień: Przyjazd do Włoch - Valle di Locana

Nocny przejazd przez Austrię.
Przekroczenie granicy austriacko - włoskiej w godzinach porannych. Przejazd przez Friuli, Veneto, Lombardię i Piemont do Doliny Locana, u podnóża południowej strony Gran Paradiso.
Podczas jazdy możemy podziwiać panoramy Alp Julijskich w regionie Friuli, widok na Wzgórza Euganejskie w Veneto, odległy masyw Monte Rosa tuż za Milano oraz panoramy Alp.

W rejon doliny Valle di Locana w Piemoncie dojeżdżamy w godzinach popołudniowych.

Zakwaterowanie w hotelu, obiadokolacja. Wieczorem spotkanie z przewodnikiem i omówienie trasy na następny dzień.

Alpy Graickie i Park Narodowy Gran Paradiso - przeczytaj więcej
3 dzień: Ceresole Reale – Col di Terra (2922 m n.p.m.) - Ceresole Reale.

3 dzień: Ceresole Reale – Col di Terra (2922 m n.p.m.) - Ceresole Reale.

Śniadanie, Przejazd do Ceresole Reale, Mua (1597 m n.p.m.).
Przejście szlakiem u podnóża Cima di Courmaon nad jezioro Lago Lillet. Wejście na Col di Terra (2922 m n.p.m.). Ze szlaku wyłania się widok na przełęcz Colle della Porta i ścieżkę do jeziora Lago Piatta, w rejon Biv. Giraudo (2630 m n.p.m.). Giraudo jest początkiem trasy przez lodowce Breuil, Ciamosseretto i Moncorve do Rif. Vittorio Emanuele II.
Z przełęczy Col di Terra zejście starą mulatierą, z czasów, gdy w tym rejonie król Wiktor Emanuel urządzał polowania na koziorożce alpejskie.
Zejście w okolice Chiapili di Sopra (1754 m n.p.m.)
Czas przejścia ok. 7-8 godz. Suma podejść ok. 1100 m.

Powrót do hotelu na obiadokolacje i nocleg.

4 dzień: Vale del l`Orco – Lago Serru (2300 m n.p.m.) - Colle delle Rocce (2701 m n.p.m.)

4 dzień: Vale del l'Orco – Lago Serru (2300 m n.p.m.) - Colle delle Rocce (2701 m n.p.m.)

Śniadanie.
Przejazd do Ceresole Reale i dalej do Chiapili di Sopra. Wejście nad jezioro Lago Serru.
Przejście wokół jeziora. Wejście na przełęcz Colle delle Rocce. Zejście do jeziora Lago Rocce. Zejście do Lago Serru.
Trasa dla wszystkich.
Czas przejścia ok. 6 godz. Suma podejść ok. 1000 m.

Powrót do hotelu na obiadokolację i nocleg.
5 dzień: Col del Nivolet (2604 m n.p.m.) - Rifugio Savoia - Le Pont - Praviou

5 dzień: Col del Nivolet (2604 m n.p.m.) - Rifugio Savoia - Le Pont - Praviou

Śniadanie, wykwaterowanie z hotelu.
Wjazd niezwykle panoramiczną trasą na Col del Nivolet. Podczas podjazdu chwila przerwy na zdjęcia nad Lac Agnel. Wjazd na przełęcz. Zejście z Col del Nivolet do Rifugio Savoia. Zejście do górnego piętra doliny Valsavarenche (1960 m n.p.m.) i dalej do Praviou w Valsavarenche.

Trasa dla wszystkich. Czas przejścia ok. 6 godz. Suma podejść: ok. 200. Zejście ok. 800.

Obiadokolacja i nocleg w schronisku w rejonie Praviou.




WARIANT WYSOKOGÓRSKI - wejście na Gran Paradiso 4061 m n.p.m. - Pierwszy dzień wyprawy.
Przejście do Rifugio Chabod lub Rifugio Vittorio Emanuele II.


6 dzień: Rhemes Notre Dame - przełęcz Entrelor ( 3007 m n.p.m.) - Eau-Roussex

6 dzień: Rhemes Notre Dame - przełęcz Entrelor ( 3007 m n.p.m.) - Eau-Roussex

Śniadanie. Przejazd do doliny Val di Rhemes. Wycieczka na terenie Parku Narodowego Gran Paradiso.
Wyjście z Rhemes Notre Dame 1723 m. na przełęcz Entrelor 3007 m. Trasa wiedzie stromą ścieżką,
początkowo przez hale, na których można zaobserwować pasące się stadka koziorożców alpejskich.
Z okolic przełęczy rozpościera się widok na masyw Gran Paradiso (4061 m n.p.m.)
Zejście przez jeziora Nero i Djuan do Eau-Roussex 1666 m. Czas przejścia - ok. 6-7 godz.

Wariant krótki:
Wejście z Rhemes Notre Dame na Alp. di Plan de la Feya (2393 m n.p.m.).
Zejście do Rhemes Notre Dame. Czas przejścia ok. 4,5 godz. Suma podejść ok. 700 m.
Powrót do hotelu na obiadokolację i nocleg

WARIANT WYSOKOGÓRSKI - wejście na Gran Paradiso 4061 m n.p.m. Drugi dzień wyprawy.


7 dzień: Park Narodowy Gran Paradiso. Rif. Vittorio Emanuele II (2775 n.p.m.)

7 dzień: Park Narodowy Gran Paradiso. Rif. Vittorio Emanuele II (2775 n.p.m.)

Śniadanie. Przejazd do Pont w dolinie Val Savarenche.
Wejście w obszar Parku Narodowego Gran Paradiso. Przejście przez La Chente do schroniska Rifugio Vittorio Emanuele II (2775 n.p.m.). Odpoczynek. Wędrówka u podnóża lodowców Ghiacciaio del Gran Paradiso i Ghiacciaio di Laveciau do Rifugio Chabod (2750 n.p.m.)
Czas przejścia ok. 6- 7 godz. Suma podejść ok. 1000 m

Trasa dla wszystkich

Powrót do hotelu na obiadokolację i nocleg

8 dzień:  Eau-Roussex (1666 m n.p.m.)- Col Lauson (3296 m n.p.m.) - Valnontey (1666 m n.p.m.)

8 dzień: Eau-Roussex (1666 m n.p.m.)- Col Lauson (3296 m n.p.m.) - Valnontey (1666 m n.p.m.)

Śniadanie. Przejazd do doliny Valsavarenche.
Wyjście z Eau-Roussex 1666 m. Wędrówka przez serce Parku Narodowego Gran Paradiso, którego bogactwo fauny
nie ma sobie równych w Europie. Można podziwiać stada kozic i koziorożców alpejskich, kolonie świstaków,
nierzadko także orły i orłosępy, szybujące nad alpejskimi halami.
Wyjście na przełęcz Lauzon 3295 m, maximum wysokościowe całego trekkingu. Zejście do Valnontey 1666 m.
Czas przejścia - ok. 10 godz. Suma podejść ok. 1700 m

Wariant krótki:
Przejazd do doliny Cogne. Wejście z Valnontey (1666 m n.p.m.) do schroniska Rifugio Vittorio Sella (2584 m n.p.m.).
Powrót tą sama trasą. Czas przejścia: ok. 6 godz. Suma podejść ok. 1000 m

9 dzień: Aosta – Pila - Col di Chamole (2641 m n.p.m.)

9 dzień: Aosta – Pila - Col di Chamole (2641 m n.p.m.)

Śniadanie. Wykwaterowanie z hotelu.
Przejazd do Aosty. Wjazd kolejką do stacji Chamole (2311 m n.p.m.)
Wyjście znad jeziora Lago di Chamole. Przejście na przełęcz Col di Chamole.
Zejście do schroniska nad jeziorem Lago d'Arbole ( 2507 m n.p.m.).
Czas przejścia ok. 5 godz. Suma podejść ok. 500 m.
Powrót tą sama trasą i zjazd kolejką do Aosty.

Zwiedzanie Aosty, zwanej „Rzymem Alp”: Piazza E. Chanoux, Porta Pretoria ( główna brama Aosty z czasów rzymskich),
Teatr Rzymski, Kościół Sant Orso, Bazylika San Lorenzo z V wieku, Łuk Augusta, Most Rzymski,
Forum Romanum, Muzeum Archeologiczne, Katedra.

Wyjazd do kraju w godzinach popołudniowych.


10 dzień: Przyjazd do kraju

10 dzień: Przyjazd do kraju

Przekroczenie granicy austriacko - słowackiej w godzinach porannych. Przejazd przez Słowację.
Przyjazd do kraju w godzinach popołudniowych.

Uwaga!

Uprzejmie informujemy, że w dniach, w których są wycieczki górskie, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa oraz szeroko pojętej ludzkiej życzliwości, turyści, którzy w danym dniu kończą trasę jako pierwsi, oczekują na najsłabszych i na tych, którzy chodzą wolniej!

Zastrzegamy sobie prawo do zmiany trasy, jeżeli wymagają tego warunki atmosferyczne, bezpieczeństwo grupy lub zarządzenia lokalnych władz. Decyzję taką podejmuje przewodnik.

autor programu: Anna Piatek-Morawiec
zdjęcia: A. Piątek-Morawiec, A. Niźnikiewicz, W.Liana

Opinie

Dodaj opinię
Marta: Trekking w Alpach Graickich 04.09.2018
Gorąco polecam Apter'owy trekking we włoskich Alpach. Codziennie mieliśmy prostszą i trudniejszą trasę do wyboru; przewodnicy modyfikowali przejścia na potrzeby grupy, gdy zachodziła taka konieczność. Natura przepiękna (na dodatek doskonała tym razem pogoda), trasy malownicze i duuuużo chodzenia po górach :) Bardzo dziękuję wszystkim Przewodnikom, którzy spisali się na medal. Dbali o nasz komfort i bezpieczeństwo oraz dobrą atmosferę, świetnie spisywali się na szlakach. Wyjazd był bardzo dobrze zorganizowany, hotele w porządku, kierowcy mili. Totalny reset psychiczny :)
Celina: Podziękowanie 04.09.2017
Pojechałam w góry, aby zachłysnąć się ich pięknem, aby podziwiać i poznać nieznany mi rejon Alp Graickich i Park Narodowy Gran Paradiso, aby odpocząć od codziennych spraw... Uważam, że ten wyjątkowo atrakcyjny wyjazd zapamiętam na długo wtedy, jeśli będę wspominać góry, lodowce, trasy turystyczne no i nigdzie nie spotykaną faunę, a także wspaniałą grupę turystów z całej Polski. W tym miejscu pragnę podziękować Kierownictwu i wszystkim pracownikom Biura za pracę organizacyjną (wcale nie łatwą), za to, że mogłam przeżyć tak piękny, górski wyjazd. Dziękuję przewodnikom: Pani Teresie i Panu Mariuszowi, którzy cały czas czuwali nad nami i naszymi potrzebami, i starali się nam jak najwięcej pokazać i przekazać. To oni na pierwszej linii turystycznej przygody byli przy nas i dla nas pracowali, abyśmy mogli spędzić ten czas jak najlepiej, najprzyjemniej i bezpiecznie. Dziękuję Panom Kierowcom za sprawną, spokojną i bezpieczną jazdę tam i z powrotem, a także za niezwykle skomplikowaną codzienną jazdę po wielu wysokogórskich wąskich drogach pełnych zakrętów i przepaści. Kto raz pojechał z „APTEREM” w wysokie góry, ten zapewne pojedzie drugi raz, potem trzeci… Tak było w moim przypadku. W ubiegłym roku pojechałam po raz pierwszy z „APTEREM” na trekking wokół Matterhorn i Monte Rosa. Wróciłam z tego wyjazdu bardzo zadowolona. W tym roku wybrałam się na trekking w Alpy Graickie Gran Paradiso i też wróciłam z niego zadowolona. Za rok chciałabym pojechać na kolejny trekking. Wiedziałam, że wyjazd w Gran Paradiso nie będzie łatwy. Dobrze wiedziałam, że trzeba zmobilizować się i odpowiednio wcześniej przygotować się kondycyjnie do tego ambitnego wyjazdu. Wiedziałam też, że „APTER” zabezpiecza noclegi i wyżywienie, więc nie był to temat moich zmartwień. Ale nie wiedziałam, że będę (prawdopodobnie tak było, bo tego nie sprawdziłam) najstarszą uczestniczką tego wyjazdu! Moim celem były góry i to na nich koncentrowałam swoje myśli. Dałam radę, nie miałam żadnych problemów, byłam na wszystkich wycieczkach w grupie zaawansowanej (oczywiście oprócz wejścia na szczyt Gran Paradiso) i z tego cieszę się najbardziej! Jeśli teraz napiszę, że już zaczynam myśleć o następnym trekkingu z Biurem Podróży „APTER”, to niech te słowa znaczą, że jest to moja ocena działalności Biura. Narzekania innych - moim zdaniem – na błahe i mało istotne rzeczy postarałam się już zapomnieć! To był mój cenny czas, ażeby nacieszyć się na zapas cudownymi górami i tym wyjazdem, a nie skupiać myśli nad – też moim zdaniem - mało ważnymi sprawami. Uważam, że wyjazd był dobrze zorganizowany, i że raczej nie powinno być powodu do narzekań, bo przecież jednak najważniejsze były przeżycia w górach - tak myślę, a nie jakieś pojedyncze drobne niedogodności, jak na przykład długie dojazdy na miejsce startu w góry i powrót do hotelu. Zresztą zawsze, na każdym wyjeździe, obojętnie z którym biurem turystycznym, uczestnicy podzielą się na: zadowolonych i mniej zadowolonych. Dziękuję wszystkim pracownikom Biura Podróży „APTER” za ogromną pracę, którą wykonali dla mnie i całej naszej 34 osobowej gromady turystycznej. Serdecznie Panią pozdrawiam, także wszystkich pracowników Biura. Bielsko-Biała, dnia 2 września 2017 r.
Bartek : Rewelacyjni przewodnicy, trasy dobrze przemyślane 02.11.2016
Byłem najmłodszym i najmniej doświadczonym uczestnikiem trekkingu - stąd moje obawy czy poradzę sobie z trasami. Trasy były jednak bardzo dobrze przemyślane, ciekawe widokowo, dość długie i dające w kość, ale przecież o to w tej wycieczce chodzi - zmęczyć się podziwiając piękno Alp Graickich. Rewelacyjni przewodnicy, bardzo dobrze przygotowany hotel (kuchnia to jedna z największych zalet tego miejsca). Lokalizacja hotelu dość problematyczna - codzienne 45 minutowe dojazdy do Aosty były moim zdaniem niepotrzebne, można było zakwaterować się w samej Aoście oszczędzając codziennie sporo czasu. Widokowo jednak lokalizacja w Pili powalała z nóg - jak na dłoni Matterhorn, Monte Rosa, Mont Blanc. Polecam - chętnie wybiorę się ponownie na trekking z Apterem!
Bożena i Marek : Podziekowania dla Aptera i dla...Alka 03.09.2016
To już nasz trzeci trekking z Biurem Apter. Jak zawsze trasy ciekawe, z pięknymi widokami, dobrze dobrane. tak aby każdy był zadowolony, organizacja trekkingu bez zarzutu, kierowcy uprzejmi o dużym profesjonalizmie tak potrzebnym na wymagających górskich drogach. Jednak największe słowa uznania należą się naszemu PRZEWODNIKOWI ALKOWI. Był perfekcyjny w tym co robił, idealnie dobrane tempo marszu, doskonała wiedza o tym jak przygotować się do wędrówki, pomocny w każdym momencie, potrafił zintegrować grupę sympatycznych uczestników. Dziękujemy!!! Podziękowania dla Aptera za kolejny cudowny trekking i prosimy o kolejne, na pewno z radością pojedziemy! Do zobaczenia
Sylwia : Trasy fenomenalne! 30.08.2016
To moj trzeci wyjazd z Apterem i mam nadzieję,że nie ostatni.Przewodnicy-piloci zawsze troskliwi,otwarci ,starający się dogodzić każdemu(choć to nie zawsze możliwe).Zdecydowałam,że nie będę wchodzić na Gran Paradiso,ale wycieczki \"zastępcze\"były równie atrakcyjne.A ponieważ prowadziła je Iza,to tym bardziej było super:)Mam jednak zastrzeżenie do hotelu.Potrafię zrozumieć niedogodności związane z podróżą busem , natomiast wyboru zakwaterowania już nie.Menu było monotonne a czas oczekiwania ciągnął się w nieskończoność.To doprowadziło mnie(i nie tylko mnie!!!)do tego,że posiłki stały się przykrą koniecznością.Nie chciałabym więcej takich sytuacjii doświadczać.Natomiast trasy fenomenalne i długie:)Polecam !!!!
Anna: Sprostowanie uwag Pani Agnieszki 06.01.2016
Chciałabym sprostować kilka uwag dot. opinii poniżej: turystów do hotelu podwoził samochód hotelowy i nie była to łyżka dziegciu, tylko konieczność, spowodowana lokalizacją hotelu (piękną lokalizacją!), nie była to również wpadka, tylko trudność spowodowana deszczem. Kierowcy nie chodzili po górach (a już na pewno jeden z nich nie chodził, z powodu sporej nadwagi),autokar nie był przeładowany ( było 17 wolnych miejsc)a wrażenie, że autokar jest tuż nad przepaścią jest spowodowane jego konstrukcją i umiejscowieniem przednich osi. Strach, spowodowany poruszaniem się po krętych, alpejskich drogach jest odczuciem subiektywnym i biuro nie ma na te odczucia wpływu. Częstotliwość wizyt w markecie zawsze musi być kompromisem, bo jedni chcą market a drudzy denerwują się, po co tracić tyle czasu.
Agnieszka : Brak regularnych wizyt w marketach 05.01.2016
Przewodnicy skutecznie zepsuli nastrój grupy przez pierwsze parę dni, rywalizując ze sobą na oczach grupy. Wpadka z brakiem dojazdu autokaru pod hotel była dodatkową łyżką dziegciu. Natomiast za zupełnie niedopuszczalne uważam to, że przewodnicy \\\"wyciągali\\\" na całodniowe górskie przejścia kierowców autokaru, którzy potem - przemęczeni - odwozili nas do hotelu krętymi trasami nad przepaścią. Kierowcy szli na szlak w trampkach i bez odpowiedniej odzieży, nie mówiąc już o braku kondycji na takie kilkugodzinne przejścia. To brak poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej grupy. Nawiasem mówiąc, z zeszłego roku z Apterem pamiętam zawracanie autokarem pełnym ludzi nad przepaścią - dosłownie - na centymetry... Tak się nie robi! Hotel świetny, z widokami, jedzenie bardzo smaczne i z dokładkami. Brak regularnych wizyt w marketach, pomimo obietnic przewodników.
Kaludia: Wielkie uznanie dla przewodników 31.08.2015
Witajcie,jestem mile zaskoczona pięknymi widokami alpejskich szczytów pokrytych śniegiem i lodem, tym bardziej ,że fotki które wcześniej oglądałam, dotyczące Gran Paradiso,nie są zbytnio zachęcające.Alpy są przepiękne nawet kiedy pada i jest mgła ,słoneczko też było.Muszę też wspomnieć o hotelu gdzie Nas \'\'karmiono\'\' przepyszną kuchnią włoską, i o kierowcach,co Nas wozili po alpejskich serpentynach ze szwajcarską dokładnością ,wielkie uznanie dla Nich, no i o przewodnikach którzy dbali o Nas,Izie i Alku.Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.
Kasia i Adam: Bardzo dobra opieka przewodników 30.08.2015
Treking Gran Paradiso 7-15.08.2015. Opieka przewodników bardzo dobra, pełna zaangażowania i doświadczenia. Iza i Olek dziękujemy i pozdrawiamy. Program trekingów bogaty i urozmaicony, zwłaszcza jeśli został urozmaicony wejściem na Gran Paradiso (dzięki za umożliwienie realizacji tego celu :-) Hotel Perret tez byłby dobrym miejscem, gdyby nie jego położenie i perturbacje z dojazdem autokaru. Z tego powodu atmosfera pierwszego dnia po powrocie z gór zrobiła się mocno napięta. Dodatkowo spędzanie 2-3h dziennie w autokarze, raczej nie powinno być stałym elementem wyjazdu trekkingowego :-(
Hanna: Warunki na bardzo wysokim poziomie 30.08.2015
Przepiękne widoki- nie dziwię się, że nasz Papież właśnie tutaj regenerował swoje siły. Przemyślane i dostosowane do możliwości uczestników trasy wycieczek. Olbrzymia dbałość o bezpieczeństwo ze strony przewodników i ich zaangażowanie. Słowa uznania i duże ukłony w stronę przewodników - Pani Izy i Pana Alka. To dzięki Wam zaszliśmy tak daleko!!!! Warunki zakwaterowania i jedzenie na bardzo wysokim poziomie. Do tego wszystkiego życzliwi i pogodni kierowcy, którzy razem z nami zdobywali szlify na trasach. Grupa wzajemnie się wspierająca i serdeczna. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników:-)
Artur: Świetni przewodnicy 28.08.2015
Kolejny raz nie zawiodłem się wybierając ofertę Aptera. Szlaki piękne, pogoda dopisała (lało tylko w pierwszy i ostatni dzień). Hotel Perret (Bonne) również spełnił moje oczekiwania. Dobre śniadania i obiadokolacje (2 dania + deser) - jak ktoś był bardziej głodny mógł liczyć na dokładkę. Co prawda codziennie trzeba było przeznaczyć godzinę na dojazdy, ale nie zamieniłbym tego na nocowanie w Aoscie. No i oczywiście świetni przewodnicy oraz współtowarzysze podróży - pozdrowienia dla wszystkich :)
Sławek : Pozdrowienia dla Helenki i Teresy 09.10.2014
Trekking bardzo udany, chwilami wymagający. Ze względu na rozległość alpejskich dolin i bazowanie w Hotelu Lion Noir (Pila) w drugiej częsci trekkingu, niektóre wycieczki związane były ze stosunkowo długimi przejazdami autobusem. Tym niemniej jego fantastyczne położenie (widoki) i znakomita kuchnia były dla mnie wystarczającą rekompensatą za ten dodatkowy czas spędzony w autokarze. Sympatyczna atmosfera wytrwale podtrzymywana przez nasze przewodniczki (pozdrowienia dla Helenki i Teresy) oraz kompetentni współuczestnicy sprawiły, że można było bez reszty oddać się podziwianiu gór. To mój kolejny, po zeszłorocznym TMB, wyjazd z Apterem. W przyszłym roku będzie następny. Pozdrawiam wszystkich, których miałem sposobność poznać na tym wyjeździe.
Hanna i Karol: Spędziliśmy niezapomniane wakacje 12.09.2014
Wrażeń i widoków nie da się opisać, przyroda, cisza, atmosfera i to, co zobaczyliśmy było absolutnie magiczne. Te chwile zostaną w pamięci na zawsze. Dzięki Waszemu zaangażowaniu i pracy oraz zapałowi przewodników (Helenka i Teresa) mogliśmy z Karolem spędzić niezapomniane wakacje. Na pewno w przyszłym roku się spotkamy. Życzymy sobie zdrówka , dobrej kondycji i ........możemy jechać!!! Pozdrawiamy !!! Wam życzymy zdrowia, powodzenia w interesach, i wszystkiego naj najlepszego.
Barbara: W nawiązaniu do opini Pani Ireny 01.09.2014
W nawiązaniu do opinii z wyjazdy Pani Ireny z Karpacza, chcę zwrócić uwagę, że w cenę imprezy wliczone są noclegi w hotelach **, a noclegi były w hotelach ***. W wielu hotelach, w których nocujemy podczas innych wyjazdów, dodatek do śniadań podawanych na słodko w postaci sera i szynki jest w wyliczony plasterkach.
Irena: Piękna wyprawa 31.08.2014
Piękna wyprawa, super wycieczki, ekstra krajobrazy. Szczególnie dziękuję naszej przewodniczce Helenie - piękna osobowość: niesłychanie przyjazna i cierpliwa, zarażająca swoim dźwięcznym śmiechem. Przesympatyczni kierowcy, bardzo uprzejmi i pomocni, a przede wszystkim profesjonaliści w swoim fachu. I znowu muszę użyć wyrazu \"bardzo\", bardzo podobał mi się ośrodek w Pili z widokiem na góry i Aostę: super jedzenie w komfortowych warunkach z przesympatycznym \"direttore\" tworzącym niezapomniany klimat tego miejsca. Jest jednak ale: Ciała dało biuro: nie do przyjęcia pierwszy ośrodek ze swoim standardem (wyliczane plasterki wędlin, sera (poniżające) i nudne, ubogie jedzenie). Pozdrawiam wszystkich uczestników wyprawy,bardzo miło było Was poznać i przebywać w Waszym towarzystwie. Dziękuję.
Joanna: Jestem zachwycona 03.09.2013
To był mój pierwszy wyjazd z Apterem i pierwsza od dłuższego czasu wyprawa w tak poważne góry. I jestem zachwycona, chociaż czasem brakowało mi kondycji. W takich dniach wybierałam krótsze trasy. Dziesięć dni w innej rzeczywistości i przestrzeni. Piękne krajobrazy, wspaniała przyroda, wesołe i przyjazne towarzystwo wędrowców, którzy nie narzekają i o nic się nie wykłócają. Wygodny autokar, takiż hotel i wspaniałe jedzenie. kazda kolacja była kulinarną niespodzianką. Z utęsknieniem czekam na rok przyszły. Joasia
Ola: Trekkingiem byłam zachwycona 30.08.2013
Trekkingiem byłam zachwycona od samego początku do ostatniego dnia. Wszystko było dopięte na osatatni guzik. Zaplanowane wycieczki wymagały dosyć dobrej kondycji, ale każdy kto już trochę po górach chodził raczej sobie z nimi poradzi, tym bardziej, że widoki są fantastyczne i bardzo motywują do dalszego wdrapywania się. Nie wiadomo w którą stronę patrzeć, bo wszędzie dookoła piękne góry, kolorowe kwiatki, górskie strumyki i wszyskie inne rzeczy które tak bardzo kochamy :) Jedzenie pyszne, zawsze duży wybór więc nawet najbardziej wybredni będą zadowoleni. Przyjazna atmosfera i (to już raczej nie zasługa biura podróży, chociaż kto wie...) wspaniała pogoda. Polecam każdemu! :)
Iwona: Nie jest to łatwy trekking 09.10.2012
Nie jest to łatwy trekking,trzeba mieć kondycję zważywszy na tempo przewodników. Niepowtarzalne widoki i przeżycia.Hotel i jedzonko bardzo dobre, może trochę późno jedzone kolacje ze względu na późne powroty.Brakowało mi jednak w pierwszych dniach spotkania na którym troszkę byśmy się wszyscy poznali.Ogólnie pozytywnie.
Basia i Jacenty : Dziekujemy Izie i Heli 04.09.2012
Taki wypoczynek jak trekking w Parku Gran Paradiso to jest to. Dziękujemy Izie i Heli , wiedza , przekaz informacji , prowadzenie grup , atmosfera - brawo. Piękne widoki ,super jedzonko , doskonali kierowcy i przede wszystkim mili wspaniali ludzie kochający góry. Zapomina się o pracy i problemach , Polecamy i dziękujemy wszystkim.
Piotr: Gran Paradiso jest rzeczywiście rajskie 24.08.2012
Gran Paradiso jest rzeczywiście rajskie, a trasy wybrane przez Aptera umozliwiaja poznanie miejsc o zupełnie odmiennym charakterze. Organizacja wycieczki pozwala dobrać trasy wg własnych możliwosci (to wazne - Alpy sa wymagajace), a zakwaterowanie z widokiem jednoczesnie na Mont Blanc, Grand Combin, Matterhorn (Cervino) i Monte Rosa oraz znakomite wyzywienie daja posmak luksusu. Naprawde polecam. Podziekowania dla calego zespolu Aptera.
Ala i Janka: Wspaniała opieka przewodnicka 20.10.2011
Gran Paradiso - rzeczywiście jak w raju. My z Apterem byłyśmy po raz trzeci i nie ostatni i potwierdzamy opinie wcześniejsze: piękne widoki, wspaniała opieka przewodnicka, nieustraszeni kierowcy ( codzienny przejazd z Pila do Aosty i po wszystkich innych krętych drogach był przyjemnością ) oraz pyszne żarcie. Mimo, że nie codziennie świeciło słońce z uśmiechem na ustach, zalani potem i szczęśliwi wędrowaliśmy. Uczestnicy trekingu to ludzie gór!!!!! wspaniali!!!!Pozdrawiamy, do zobaczenia na szlakach górskich wędrówek.
Agnieszka i Kondrad: Każdy mógł iść w swoim tempie 20.10.2011
Szukaliśmy ofert wyjazdu w Alpy w różnych biurach podróży i wybraliśmy Apter. To były bardzo udane wakacje:) Mile zaskoczył nas komfortowy hotel na 1800m n.pm., z którego była przepiękna panorama od Mont Blanc po Maternhorn. Na tej wysokości nie spodziewałabym się basenu w hotelu, suszarki i bidetu w łazience. Jedzenie tak dobre, że w drodze powrotnej rozmowy często dotyczyły tego co byśmy chętnie zjedli z tego co było serwowane dzień wcześniej. A tu była miła niespodzianka, wymyślano co raz to nowe dania (do teraz chodzą za mną cannelloni, penne z pomidorami, lasagne,melony i tiramisu:)oprócz tego był duży wybór warzyw i owoców) Wycieczki były cudne! Widoki takie, że Taterki wydają się malutkie, na szlakach mało ludzi. Świstaki wielkie jak bobry, a koziorożce prawie na wyciągnięcie ręki pozują do zdjęć:) Dla każdego coś miłego - jak ktoś chciał szybko zdobyć przełęcz to mógł zamiast w 4 godziny wejść w 2 godziny z szybkochodzącą przewodniczką Izą:) a jeżeli ktoś chciał iść w swoim tempie i napawać się widokami mógł iść przez nikogo nie popędzany (dziękuję pani Tereso!). A gdy komuś siadły kolana to mógł wybrać krótszą trasę, albo poleżeć nad jeziorem Chamole wjeżdzając kolejką krzesełkową nad hotelem. Panowie kierowcy dbali o komfort podróży - zarówno podczas jazdy jak i podczas oczekiwania na ostatnich schodzących:) W dodatku pan Leszek ujawnił swe przewodnickie umiejętności przy rozbrykanej grupce przechodzącej przez alpejskie łąki:) Nie możemy doczekać się kolejnego wyjazdu z Apterem - do zobaczenia za rok! lub wcześniej w Tatrach na szlaku (teraz będzie wszędzie blisko)!! pozdrowienia dla całej grupy - Agnieszka i Konrad
Staszek i Krystyna : Pozdrawiam wszystkich 05.10.2011
Podpisuję sie dwoma rękami pod opinią Ani i Antosia. Jedynym chyba mankamentem to zbyt długi dojazd z Pili do Aosty, chociaż miejsce to jest \"cudowne\" pod względem położenia. Również zbyt późne śniadania co opóźnia wyjście w góry ze wszystkimi tego konsekwencjami. Za to jedzenie bardzo dobre. Jest to mój drugi trekking z Apter-em i pomimo powyższych uwag jestem bardzo zadowolony z obu. Pozdrawiam kadrę przewodnicką, która z dużym zaangażowaniem opiekowała się grupą i znajdowała zawsze właściwe rozwiązania, biorąc pod uwagę nasze możliwości kondycyjne.
Teresa: Niebo w duszy, niebo w gębie 04.10.2011
Cudny trekking, super towarzystwo i fantastyczne jedzenie: grilowne warzywa, sałatki, przystawki, zupy, mięsa,pasty, wyśmienite desery i wszystko bez żadnych ograniczeń. Niebo w duszy i niebo w gębie.Polecam wszystkim.
Monika i Jarek : Co tu dużo pisać - było super! 16.09.2011
Co tu duzo pisać - było super!:) Ciekawie zaplanowane trasy (do wyboru dłuższe i krótsze), piękne widoki, sympatyczna grupa uczestników, zakwaterowanie w uroczo położonym hotelu, pyszne jedzenie ... To był nasz drugi trekking z Apter\'em (w zeszłym roku byliśmy na TMB)i na pewno nie ostatni:) Pozdrownienia dla organizatorów oraz wszystkich uczestników tego trekkingu i...do zobaczenia na szlaku:) Monika i Jarek
Alicja: Byłam w krainie czarów 16.09.2010
Panie i Panowie! Może to ryzykowne, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu iż jednak byłam w krainie czarów. Kto lubi więcej nieprzewidywalności niż w damskiej torebce - może jechać w ciemno! Widoki warte zapamiętania i zobaczenia. Liczna oraz dość różnorodna grupa osób, którą zgromadził trekking sprawiła, iż udało nam się stworzyć prawdziwy \"ogród zwierząt rzadkich\". Oswajanie wymaga czasu, zatem warto się jeszcze kiedyś spotkać... nawet w gronie mini bankietowym. Garść informacji typu warunki lokalowe, jedzenie - wygoda, nawet bardzo smaczna wygoda! A bezpieczeństwo? Awaryjnie zawsze ktoś może wziąć na hol, skutecznie. Dzięki!
Elżbieta ( Ania) i Antoni: Wyprawy z Apterem są super!!! 29.08.2010
Witajcie! Własnie rozpakowaliśmy bagaże po powrocie z wyprawy do Gran Paradiso. Widoki wspaniałe, trasy wymagające, ale też możliwe warianty łatwiejsze - każądy znajdzie coś dla siebie. Dzięki pracy naszych dobrych duchów pp.Ani,Teresy i Izy zobaczyliśmy wspaniałe rejony parku narodowego oraz sąsiednich dolin. Polecamy wszystkim miłośnikom gór. Rejon Pily, gdzie mieszkaliśmy, daje także możliwość super wycieczek. Potwierdzamy kolejny już raz, że wyprawy z Apterem są super i oczekujemy na następne propozycje !!! Pozdrowienia dla załogi Aptera oraz wszystkich współuczstników wyjazdu - Elżbieta(Ania) i Antoś
Pokaż hotel na mapie
Masz pytania do oferty?
+48 32 792 86 05 Napisz - oddzwonimy